M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Spotkania na torze i wszystko co sie z tym wiaze
Marcin_Os
Posty: 2703
Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Marcin_Os » pn sty 21, 2008 00:18

Pawel pisze: Wyjątkowo nie miałem kryzysu... :lol: Albo inni go mieli. :grin:
Ty poprostu miałeś kredyt, a inni go nie mieli :mrgreen: .
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2

mateush
Site Admin
Posty: 1246
Rejestracja: pt paź 06, 2006 18:53
Auto: 997TT
Lokalizacja: Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: mateush » pn sty 21, 2008 00:59

Wyniki:
Obrazek
Zauważyłeś problem z forum? Napisz od mnie PW!

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: kostek_ja » pn sty 21, 2008 01:12

Było super. Super tor, super ludzie, genialna atmosfera i wspaniałe samochody.

Dziękuje za świetnie spędzony dzień.

Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 507
Rejestracja: pn paź 16, 2006 11:03
Lokalizacja: Wwa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Pablo » pn sty 21, 2008 10:40

MaRoS pisze: Co do trasy to moim zdaniem była najlepsza z tych co robiliśmy do tej pory.
Zgadzam sie. Trasa była najlepsza. Te proste są świetne i trzeba je wykorzystywać do zapierdzielania :wink: .
17.01.11

69
Posty: 86
Rejestracja: pt cze 01, 2007 18:05
Lokalizacja: Racibórz

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: 69 » pn sty 21, 2008 12:28

Info dla forumowych kibiców: To NIE JEST niedzielna szkółka dla panienek! :twisted:

Ostro! Podobało mi się.

Awatar użytkownika
Pawel
Posty: 197
Rejestracja: ndz maja 20, 2007 13:11
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Pawel » pn sty 21, 2008 12:31

Marcin_Os pisze:
Pawel pisze: Wyjątkowo nie miałem kryzysu... :lol: Albo inni go mieli. :grin:
Ty poprostu miałeś kredyt, a inni go nie mieli :mrgreen: .
Hehe. To nie wiem czym sobie zasłużyłem na ten kredyt. :grin:

A co do trasy, to naprawdę świetna. Myślę, że te długie proste to już będzie element obowiązkowy, bo nic nie daje takiego feelingu jak wpadanie w szykanę na końcu 3ki. :twisted:

Marcin_Os
Posty: 2703
Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Marcin_Os » pn sty 21, 2008 13:07

Pawel pisze:
Marcin_Os pisze:
Pawel pisze: Wyjątkowo nie miałem kryzysu... :lol: Albo inni go mieli. :grin:
Ty poprostu miałeś kredyt, a inni go nie mieli :mrgreen: .
Hehe. To nie wiem czym sobie zasłużyłem na ten kredyt. :grin:
To Pablo wedle uznania rozdawał kredyty. Ja też dostałem :mrgreen: .
Pawel pisze: A co do trasy, to naprawdę świetna. Myślę, że te długie proste to już będzie element obowiązkowy, bo nic nie daje takiego feelingu jak wpadanie w szykanę na końcu 3ki. :twisted:
To właśnie na tych prostych tak w dupę dostaję, że szok.[/quote]
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2

Awatar użytkownika
Pawel
Posty: 197
Rejestracja: ndz maja 20, 2007 13:11
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Pawel » śr sty 23, 2008 22:06

Marcin_Os pisze: To Pablo wedle uznania rozdawał kredyty. Ja też dostałem .
Aaahaaa... To już rozumiem skąd te czasy. Dzięki Pablo! :smile:

Kamil
Posty: 2
Rejestracja: pn gru 10, 2007 23:42
Lokalizacja: Marki
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Kamil » śr sty 23, 2008 23:32

Witam, tez chciałbym wam podziękowac za wspolna zabawe i mozliwość robienia zdjęc :)
A szczegolnie Idzikowi za podwozke i Osowi za odwózkę :P

Tutaj kilka fotek :
(reszta fotek u Szczepa)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdr.

Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 507
Rejestracja: pn paź 16, 2006 11:03
Lokalizacja: Wwa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Pablo » czw sty 24, 2008 10:26

Pawel pisze:
Marcin_Os pisze: To Pablo wedle uznania rozdawał kredyty. Ja też dostałem .
Aaahaaa... To już rozumiem skąd te czasy. Dzięki Pablo! :smile:
Widziałem że sobie nie radzisz to Ci troche pomogłem :wink: . Najwięcej odejmowałem Marosowi bo chłopak tyle w auto zainwestował, że głupio by było jakby najlepszych czasów nie robił. :-D
17.01.11

Tygrysio
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 22, 2007 11:33
Lokalizacja: Podlaskie

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Tygrysio » czw sty 24, 2008 12:40

witam Panow!
Widze ze pogoda byla extra...........ja osobiscie najbardziej lubie mokre asfalty!!!
Niestety nie moglem przyjechac i sciska mnie w klacie z tego powodu az do dzisiaj!!!!
kupilem 2 kompl. nowych opon (lato i zima) a tu ZONK!!!(specjalnie do rywalizacji z Marosem , tym co skaraca trase o 1/4 :!: )
Niestety nie mialem mozliwosci diagnozy auta i nie moglem wybrac sie na tor nie wiedzac co dolega M-ce!!!!
kombinacje byly na wszelkie sposoby (od kompa , po sprawdzanie luzu zaworow,akcje serwisowe w Niemczech , itd.........)
Niestety komp nic nie pokazal , luz na zaworach minimalny na 1 i 6 cyl. ale w granicach normy !!!Wiec padlo na panewke , ale dostalem info z serwisu ze w 2004 miala wym. w ramach akcji serwisowej BMW..........TAK WIEC MOJE WKUR.....NIE SIEGALO ZENITU!!!
Az tu we wtorek patrze i cyk ." check engine" swieci na zegarze ..........pod komp i okazalo sie ze Vanos ma wew. nieszczelnosc...............nic takiego 8200 PLN ow i po sprawie :mrgreen: (podobno komplety naprawcze nie wystepuja do mojego vanosa,poza kilkoma uszczelkami i elektr.zaworami,no ale jeszcze to spr. bo wolalbym zostawic sobie pare zl na to i tamto)
Tak wiec "ZEBY NA POLKE" zeby nie bylo co zaciskac!.........podsylac mi tam jakies kanapki , bo chyba bede chodzil terez troche glodny.......... :-D
Mam nadzieje ze MATTI CHALTAMEKI zorganizuje jakas nowa impreze w najblizszym czasie....... slizagam sie lokalnie ale to juz robi sie nudne!!!
ps.KOSTEK mowieles cyt. "drifting uprawiam od 15-go roku zycia"........a wiekszosc dala Ci w skore ,nawet MAROS :-D zawiodlem sie na Tobie :shock: .........oczywiscie zarutuje nie dygaj!!!
Tylko TYLNY NAPED ......... to jest wlasnie to co Tygrysy kochaja najbardziej!!!

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: kostek_ja » czw sty 24, 2008 14:19

Osobiście jestem z siebie zadowolony. Przesiadłem się z 115 konnej przednionapędówki na 350 konną tylnonapędówkę a wykręciłem czas porównywalny z Mateuschem który na torze swoją eMką był już nie raz. A co do driftingu to przednionapędówką jest duuużo łatwiej, ale nie da się zrobić tego co z tylno. Ale jak poćwiczę to będzie ok. Kiedy następne MTD bo już nie mogę się doczekać? :grin:

Awatar użytkownika
Pablo
Posty: 507
Rejestracja: pn paź 16, 2006 11:03
Lokalizacja: Wwa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Pablo » czw sty 24, 2008 15:05

Pierwsza relacja z Mtrack Day'a by Pablo. Dłuższa wersja będzie dostepna na stronie www.


///MTrack Day 20/1/2008

Ciemność. Cholera, przecież chyba mam oczy otwarte. Co się dzieje? Dzwoni coś znowu.. i znowu, o w mordę to budzik. 5:15????? Jezuuuu nienawidzę Marosa! To on wymyślił zbiórkę o 6:30.
Nie wiem jak dotarłem na Shella, chyba spałem jadąc, ale nie jestem pierwszy. Jest już Os_, który od rana szpanuje nowymi ksenonami, Maros kupuje wyśmienite gumowe kanapki, czyli obiad niedzielny. Ja oczywiście mam banany. Po chwili nadjeżdża Idzik. Jesteśmy gotowi do wyjazdu.
Po drodze spotykamy jakieś M3 z CB radio, okazuje się że to nasz forumowy Drift-King kostek_ja.
Droga upływa spokojnie poza drobnym skokiem adrenaliny na obwodnicy Garwolina. Aha, Os_ zgubił kierunkowskaz :razz: .

Na miejscu okazuje się ze lotnisko w Ułężu jest całkowicie oblodzone co jest okazją do krótkich ślizgawek. Wyładowujemy pachołki, zespół ustawiaczy trasy, czyli Maros i Os_ wyrusza do pracy. Mi pozostaje jakże odpowiedzialne zadanie układania opon obok ustawionych pachołków.
Pojawia się mateush i Pawel, którzy tłumaczą spóźnienie stanem dróg od strony Radomia. Dobra, dobra, pewnie jechali jak baby. Zjawia się także 69, czyli Grzesiek w zielonej e46, o dość ciekawej historii. Szacunek dla niego, wyjechał z domu o godzinie 3.00!

Godz. 9.30. Trasa ustawiona, jesteśmy gotowi do jazd. Najpierw tradycyjne jazdy zapoznawcze. Trasa zapowiada się super. Będzie szybko.

Zaczyna Maros. Jak zwykle spięty na wynik. Jeździmy parami, druga osoba w bezpiecznej odległości, bez pomiaru czasu. Tzn. jeździmy po trzy auta bo z każdym jedzie Os_. Ma zapał chłopak. Jego auto wydaje się być niezniszczalne.
Jadę jako drugi, po Marosie. Nie lubię jazdy na czas na mokrym, idzie mi niezbyt dobrze, cały czas się ślizgam. Trzeba potrenować jazdę po śliskim.
Później kolejni zawodnicy. Wszyscy chwalą trasę jako fajnie różnorodną, z trudnymi zakrętami ale także z długimi prostymi gdzie można przycisnąć. Trasa najlepsza z dotychczasowych i o niebo lepsza od tego co ustawia Wróbel.
Kolejne przejazdy upływają bez przygód aż do momentu gdy 69 (Grzesiek) wypada ślizgiem na prostą startową, odbija go w drugą stronę i z dużą prędkością wpada w pole. Pachnie dachem. Na szczęście udaje się auto opanować i kończy się bez strat. Publiczność szaleje.
Dalsze przejazdy odbywają według ustalonej kolejności, panuje względny porządek, chyba nikt nie odczuwa niedosytu spowodowanego małą ilością przejazdów. No, może poza Os_em, który nadal jeździ za każdym zawodnikiem.

Godz.11.00-11.30. Pojawia się Cube-k i Gizmuf w czarnych M5. Nie lubią chłopaki wstawać rano. Jak zwykle pojawiają się z dziewczynami. Innymi niż ostatnio. I przedostatnio też. Nikt nie jest zdziwiony. Aha, Os_ jeździ także za nimi.

Pogoda dopisuje, ciepło nie jest ale nie pada, da się wytrzymać. Jako że przypadła mi rola mierzenia czasów, więc powoli zamieniam się w dziadka-tagheuera. Hmm, ze trzy razy się zagapiłem i za późno wyłączyłem stoper na mecie. Sorry chłopaki :cool: .

Dzień upływa na jeździe i rozmowach w fajnej atmosferze. Z każdym startem wszyscy poprawiają czasy, humory dopisują. Forumowy fotograf Szczep szaleje z gigantycznym obiektywem robiąc jak zwykle świetne zdjęcia wszystkim uczestnikom. Będą dostępne w galerii tam gdzie zwykle.
Poza drobnym incydentem z szalonym kierowcą Audi, który wtargnął na lotnisko, obywa się bez przygód. Oczywiście Os_ pojechał także za nim.

Tym razem nie stwierdzono obecności dzików.

Pod koniec dnia pierwsi uczestnicy powoli zaczynają wyjeżdżać do domu.

O zmroku zbieramy pachołki, usuwamy opony z trasy i wyruszamy w drogę powrotną. Os_ za nami nie jedzie tylko dlatego że wyjechał wcześniej. Jak zwykle ruch w stronę Warszawy olbrzymi. I tak jesteśmy w lepszej sytuacji niż 69 (Grzesiek), który do pokonania ma ok. 400km pod granice czeską.

Pierwszy MTrack Day w 2008 zakończony. Wyniki i czasy dostępne na forum. Było super. Kto nie był, niech żałuje. Do zobaczenia następnym razem, pewnie w lutym.

Czołem.

Pablo
www.mforum.com.pl
17.01.11

Awatar użytkownika
Maros
Posty: 2546
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
Auto: M5F10, M3E92, M3E46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Maros » czw sty 24, 2008 15:14

Super relacja :smile:
pablo pisze:Poza drobnym incydentem z szalonym kierowcą Audi, który wtargnął na lotnisko, obywa się bez przygód. Oczywiście Os_ pojechał także za nim

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: spadłem z krzesła

Marcin_Os
Posty: 2703
Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: M Track Day 9, 20.01.2008 (niedziela), lotnisko Ułęż

Post autor: Marcin_Os » czw sty 24, 2008 15:16

kostek_ja pisze:A co do driftingu to przednionapędówką jest duuużo łatwiej, ale nie da się zrobić tego co z tylno. Ale jak poćwiczę to będzie ok. Kiedy następne MTD bo już nie mogę się doczekać? :grin:
Po 1.
Przednionapędówką nie jest dużo łatwiej, tylko dużo trudniej, zaciągnąć ręczny każdy głupi umie. Umiesz dojść do zakrętu i złamać samochód lewą nogą?

Po 2.
Nie nazywaj tego driftingiem.

Po 3.
Wogóle niczego nie nazywaj driftingiem, bo do tego nam jeszcze bradzo daleko, możesz to nazwać ewentualnie "poślizg w zakręcie" jak ewentulanie wolisz "jazda bokiem" lub "wygłupy bokiem".
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2

ODPOWIEDZ